Select Page
Okręgi niebieskie

Ef. 2,6

Smutne jest, że tak wielu ludzi jest przyziemnymi chrześcijanami. Jak samolot, który przeznaczony do latania, zaprojektowany, żeby odbić się od ziemi do wyższej rzeczywistości, który ma wrodzoną moc, aby unieść się, mimo to pozostaje przymocowany do ziemi.

W “Podróżach Guliwera” olbrzym jest przywiązany do ziemi tysiącami lin, jest niezdolny do ruchu. Jak balon z gorącym powietrzem, który jest napełniony, gotowy do lotu, ale jest przywiązany do ziemi. Windy w “drapaczach chmur” w Nowym Jorku są w stanie unieść się lotem strzały na najwyższe piętro w ciągu kilku sekund. Czy kiedykolwiek widziałeś orła machającego skrzydłami w rynsztoku?

Mojżesz wszedł na górę, aby być z Bogiem. Pod koniec życia, po tym jak zgrzeszył uderzając w gniewie skałę, pokazane mu zostało całe Królestwo ziemi obiecanej, ale on nie mógł tam wejść. Zobaczył całą ziemię od Gileadu po Dan. Jaki zapierający dech w piersiach widok oglądał.

Paweł został pochwycony do trzeciego nieba. “Pochwycony do raju”.

II Kor. 12,2-4.

Pan Jezus często wchodził na górę, aby się modlić, aby być samemu ze Swoim Ojcem, szukać jego twarzy i społeczności. A diabeł zabrał go “na bardzo wysoką górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz chwały ich”.                      Mat. 4,8.

Tak, im wyżej wchodzimy, tym lepszy jest widok. Na szczycie widoki zapierają dech w piersiach. W Południowej Irlandii, w County Wicklow, byłem u przyjaciół, którzy mieszkali w małym domku u podnóża gór. Miałem tam okazję wspinać się na zbocza gór. To był błogosławiony czas, gdy Pan przybliżał się, kiedy miałem społeczność z Nim w modlitwie. Bardzo niechętnie wróciłem ponownie na światową scenę.

W rynsztoku tego świata wszystko, co widzimy to brud i nieczystości. Wznieśmy się w górę na skrzydłach jak orły.

“Lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę, na skrzydłach jak orły”                                                                   Iz. 40,31